Previous Page  48 / 49 Next Page
Information
Show Menu
Previous Page 48 / 49 Next Page
Page Background

47

K

ilkulatkowi wystarczy czasem zaledwie kilka razy powtórzyć,

by nauczył się nowego ćwiczenia gimnastycznego lub danej

umiejętności. Nie potrzebuje wielu prób, by opanować pod-

stawy poruszania się na hulajnodze, wrotkach, łyżwach lub nartach.

Sprawnie łączy bieg z wybijaniem się do skoku. Zaczyna kopać piłkę,

nie zatrzymując się w biegu, błyskawicznie uczy się pokonywania

nowych przeszkód. Dziecko idące do szkoły jest w stanie nauczyć się

bez trudu większości nowych czynności ruchowych, które zaobser-

wuje u rówieśników, starszego rodzeństwa lub rodziców. Dlatego

szczególnego znaczenia w usprawnianiumałego ucznia odgrywają

wspólne gry i zabawy ruchowe. Podczas zabawy łatwo dziecku

zapoznać się z nowymi czynnościami wykonywanymi przez innych

i próbować ich samodzielnego powtarzania.

Mały obserwator

Metodą szczególnie skuteczną w wychowywaniu kilkulatka jest

tzw. modelowanie. Polega ono na tym, że dziecku przedstawia się

sposób postępowania, który ma samo zaobserwować u innych

osób. Dba się przy tym, aby byli to ludzie, których kilkulatek uznaje za

wzorce osobowe (autorytety: starsi koledzy, rodzice, wychowawcy).

Obserwowana osoba staje się wówczas modelem prezentującym

daną czynność, postawę społeczną czy też sposób zachowania się

w trudnej lub nowej sytuacji, którąma podjąć dziecko. Stąd pochodzi

nazwametody. Oczywiście nie zawsze informujemy kilkulatka o naszych

zamierzeniach. Dzięki temu jest on przeświadczony, że sam odkrył

prawdę, którą my podaliśmy mu „na tacy” jako gotową do odkrycia.

Wspomagamy aktywność ruchową

Dzieci w wieku wczesnoszkolnym

znajdują się na etapie rozwoju

motoryczności określanym jako „złoty

okres”. Dziecko odczuwa wtedy tzw.

„głód ruchu”, jest nieustannie

aktywne, wręcz nie może ustać

w miejscu i łatwo przyswaja nowe

umiejętności ruchowe. Tuż po

wakacjach idzie do szkoły, a to

oznacza więcej obowiązków,

a zarazem mniej okazji, by dać upust

swojej spontanicznej potrzebie bycia

aktywnym i wykonywania wysiłku

fizycznego. Rodzic, dzięki trafnemu

stawianiu dziecku wyzwań, może

ułatwić mu utrzymanie wysokiej

aktywności ruchowej, co będzie

procentowało przez lata.

Uczeń

TEKST:

dr Piotr Winczewski

na start!