
40
Zdrowy uczeń
I
nformacja o wszawicy u niektórych osób nadal – niesłusznie
zresztą – wywołuje wstyd i zażenowanie, ponieważ zainfe-
kowanie wszami było dawniej kojarzone z brakiem higieny
osobistej. Trzeba jednak powiedzieć wyraźnie, że wszy tak samo
chętnie zasiedlają żywiciela dbającego o higienę, jak i tego, który
jest z nią na bakier. U tego drugiego do zainfekowania może
jednak dojść szybciej.
Wszawica?! Ależ skąd…
Wszawica w szkole może zacząć się od jednego dziecka,
które zostało zainfekowane pasożytami, np. podczas wakacji lub
pobytu w innej placówce opiekuńczo-wychowawczej. Z racji
tego, że uczniowie mają ze sobą cały czas kontakt – w tym
fizyczny, bo podczas zabawy lub zajęć mogą stykać się gło-
wami, głaskać i przytulać – przeniesienie wszy jest bardzo pro-
ste i w krótkim czasie pasożyty mogą zainfekować sporą liczbę
wychowanków placówki. Każde dziecko przynosi z kolei wszy
do własnego domu i otoczenia. Jeśli działania zaradcze nie są
podjęte w porę, tempo rozprzestrzeniania się tych pasożytów
może być wręcz spektakularne.
Jeśli znajdziesz u dziecka wszy, nie-
zwłocznie poinformuj o tym dyrekcję pla-
cówki! Nie czuj wstydu ani zażenowania,
dokonując takiego zgłoszenia. Traktuj to
jak spełnienie obywatelskiego obowiązku,
dzięki któremu uda się zapobiec rozprze-
strzenianiu się infekcji.
Wszy mogą przenosić choroby zakaźne.
Wprawdzie zdarza się to rzadko, ale praw-
dopodobieństwo takie zawsze istnieje.
Dlatego jeśli personel szkoły będzie próbował bagatelizować
zgłoszenie, możesz powołać się na art. 39 ust. 1 pkt 3 ustawy
z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty, z którego jasno
wynika, że zapewnienie warunków organizacyjnych do bez-
piecznego i higienicznego pobytu dzieci w placówkach oświa-
towych i opiekuńczych jest obowiązkiem dyrektora placówki.
Na słowo „wszawica” jeży się włos na głowie każdego rodzica i pracownika
placówki szkolnej. Powinno się i rodziców, i obsługę szkoły postawić w stan
natychmiastowej gotowości do zwalczania wroga, który – choć ledwo widoczny
– może nieźle dokuczyć. Zwłoka w działaniu oznacza inwazję masową.
Wszy?
Żaden wstyd
Zacznij podejrzewać wszawicę, jeśli:
dziecko drapie się po głowie, a szczególnie
za uszami, z tyłu głowy i na skroniach;
na skórze karku i głowy malca zauważysz charakterystyczne przeczosy,
zadrapania, grudki, zaczerwienienie, wskazujące na stan zapalny;
na włosach zauważysz srebrzyste punkciki, widoczne szczególnie dobrze
na czuprynie koloru ciemnego i pod światło – to gnidy.
TEKST:
Katarzyna Kieś-Kokocińska