
46
Zdrowy uczeń
buty!
Taaakie
Z
wykle pod koniec trzeciej klasy szkoły podstawowej stopa
dziesięciolatka zaczyna gwałtownie rosnąć. Przyrost dłu-
gości stopy jest jednym z pierwszych przejawów zbliżają-
cego się pokwitania, poprzedzającym dynamiczny skok wysoko-
ści ciała. W tym okresie szczególnie trudno dobrać rozmiar buta
małemu uczniowi. Jego stopa rośnie nawet o centymetr lub dwa
w ciągu zaledwie kilku miesięcy.
Wyrastanie
By przekonać się o tym, jak szybko zmienia się długość stopy
dziecka w okresie okołopokwitaniowym, wystarczy wybrać się
do sklepu obuwniczego. Tammożna usłyszeć, jak rodzic podczas
zakupów z dzieckiem strofuje je, by tym razem staranniej oce-
niało rozmiar buta, bo ostatnio wybrało za mały… Zwykle jednak
jest tak, że dziecko nie pomyliło się, dopasowując obuwie. Zbyt
szybkie wyrastanie z butów nie jest jego winą czy skutkiem lek-
ceważenia sobie zakupów. Jego stopa naprawdę mogła w krót-
kim czasie urosnąć tak znacznie, że nie mieści się już w obuwiu
sprzed zaledwie kilku miesięcy.
Rodzeństwo
W takiej sytuacji zwykle rodzic staje przed niemałym dylema-
tem. Oto jego dziecko wyrasta z butów, które niekiedy nie noszą
na sobie niemal żadnych śladów używania. To aż kusi, by zachować
je dla młodszego rodzeństwa. To jednak niezbyt dobry pomysł
– dlatego że stopa każdego człowieka jest unikalna. Choć może
mieć tę samą długość, co u innej osoby, to jednak będzie miała
nieco inną szerokość. Każda noga nieco inaczej ugniata miękką
wkładkę we wnętrzu obuwia, odkształcając ją nieco. Te zmiany nie
są łatwe do zauważenia. Sprężystość miękkiej wyściółki używanego
buta jest jednak w niektórych miejscach znacznie obniżona. Gdy
z takiego obuwia korzysta kolejny kilkulatek, to zastane zniekształ-
cenia wkładki ograniczają możliwość prawidłowego rozwoju
jego stopy. Trafia ona wtedy w swoisty gorset, odciśnięty przez
stopę poprzedniego użytkownika, zmniejszający zakres ruchu.
Różnorodność
Dobierając buty dla dziecka, warto zwrócić uwagę na to, że każdy
rodzaj obuwia zapewnia nieco inne warunki funkcjonowania
stopy. Należy szczególnie dbać o to, by dziecko nosiło inne buty
w domu, w szkole i na podwórku. Dzięki temu jego stopa będzie
bodźcowana na wiele sposobów. To wartościowy czynnik pro-
filaktyki płaskostopia.
By ułatwić dziecku aktywizowanie palców stóp, możemy kupić
mu sandałki. Mają one niewątpliwie jeden niepowtarzalny i poży-
teczny walor, który z pozoru stanowi uciążliwość dla ich użyt-
kownika. Usuwanie z buta takiego uciążliwego intruza wymaga
od dziecka kilku chwil gimnastykowania stopy.
Naddatek
Dopasowując buty do stopy małego ucznia, nie możemy
zapomnieć także o tym, by pozostawić jej tzw. naddatek funk-
cjonalny. To swoista poduszka powietrzna w bucie – wystarczy
kilka milimetrów luzu tuż przed palcami, co pozwoli na swobodne
poruszanie przodem stopy w obuwiu. Ponadto ten naddatek
długości chroni stopę przed uciskaniem przez przód buta przy
każdym kroku, a także stanowi istotny czynnik profilaktyczny
przeciw koślawieniu się paluchów (łac. hallux valgus).
Z powyższych powodów warto także zwrócić uwagę na tęgość,
czyli szerokość obuwia. Gdy przód stopy jest nadmiernie uciśnięty
przez boczne ściany buta, ogranicza to swobodę poruszania
palcami. Ich aktywizowanie jest z kolei istotnym czynnikiem
profilaktyki przeciw koślawieniu paluchów oraz płaskostopiu.
Palcami poruszamy bowiem dzięki mięśniom, których istotną
funkcją jest wysklepianie stopy.
Piotr Winczewski
Jednym z istotnych czynników profilaktyki płaskostopia i innych wad stóp
jest wielokierunkowe aktywizowanie dziecka. Maluchowi należy zapewnić
możliwość
m.in.ćwiczenia wszystkich mięśni nóg, chodzenia po rozmaitych
podłożach i trzeba zwrócić szczególną uwagę na właściwy dobór obuwia.
Pamiętaj!
Pod stopę obutą w sandał dostają się czasem drobne
kamyki, gałązki, źdźbła trawy, które powodują uczucie dys-
komfortu – jest to jednak swoisty atut dla stopy kilkulatka.
W żne!