
6
Wywiad
Wyspecjalizowałam się w familijnym śpiewaniu, ale to nie oznacza,
że tylko to potrafię robić. Studiowałam wokalistykę na Akademii
Muzycznej u Krystyny Prońko, otrzymywałam nagrody na festiwa-
lach w Opolu, Karlshamn, Pikniku Country w Mrągowie. W USA,
gdzie mieszkałam ponad 10 lat, nagrałam teledysk
Rats on a budget
,
który emitowała amerykańska MTV. Był czas, kiedy ta „szufladka”
wokalistki „dla dzieci” bardzo mi przeszkadzała, ograniczała kon-
takty ze środowiskiem muzycznym. Nie było dla mnie miejsca
na dużych imprezach telewizyjnych, festiwalach, nie było miejsca
ani w radiu, ani w telewizji. Czułam jednak, że w tym, co robię,
jestem absolutnie wyjątkowa, oryginalna, konsekwentna i drugiej
takiej osoby po prostu w Polsce nie ma! Na potwierdzenie tego
miałam i mam olbrzymie poparcie moich fanów. Dzisiaj cztery
przedszkola w Polsce noszą moje imię (w Jaworznie, Zabrzu,
Katowicach i Krzywiniu w Wielkopolsce).
Od kilku lat funkcjonuje Pani własny festiwal. Czy
mogłaby Pani przybliżyć szczegóły tego wydarzenia?
Na festiwal w Radomiu, który nazywa się
Rytm i Melodia
i odbywa
od 12 lat, przyjeżdżają dzieci i młodzież do 16. roku życia z całej
Polski. Śpiewają wyłącznie moje piosenki, bo to jest festiwal
piosenki Majki Jeżowskiej. Jestem tam jurorem, konsultantem,
doradcą, prowadzącą koncert galowy i wokalistką. Poznaję na nim
wyjątkowo utalentowane dzieci, którym potem kibicuję, śledząc
ich poczynania w programach telewizyjnych typu talent show.
Cieszę się, widząc ich sukcesy! Festiwal to wydarzenie, które
zawsze dodaje mi skrzydeł i wzrusza. Daje pewność, że moje
piosenki nigdy nie zostaną zapomniane.
Czy mogłaby Pani zdradzić, gdzie teraz można Panią
oglądać i nad jakimi nowymi projektami Pani pracuje?
Wróciłam właśnie z Chicago, gdzie występowałam dla wieloty-
sięcznej widowni polonijnej na Festiwalu Polonaise. Ale estrada
to nie wszystko. Jestem aktywną osobą, gram dużo koncertów,
ale również angażuję się w akcje społeczne i działalność chary-
tatywną w kilku organizacjach. Jestem członkiem Rady Fundacji
Ronalda McDonalda, która zajmuje się walką z nowotworami
wśród dzieci i szeroko pojętą kampanią społeczną. W tym celu
powstał charytatywny projekt muzyczny
Czarodzieje Uśmiechu
.
Nagrałam piosenki wraz z innymi wykonawcami w duetach
z dziećmi (którzy są laureatami mojego festiwalu) na czterech
płytach, które sprzedały się w nakładzie 400 tys. egzemplarzy!
Fundacja zbierała fundusze przez wiele lat, aż w końcu zbudo-
waliśmy przepiękne miejsce – rodzinny „Dom poza domem”,
czyli bezpłatny czterogwiazdkowy hotel dla rodzin, które mają
dzieci na oddziale intensywnej terapii onkologii w Krakowie.
Praca przy tych płytach trwała pięć lat, w międzyczasie zostałam
Ambasadorem Dobrej Woli UNICEF oraz twarzą akcji Wszystkie
kolory świata, która zbiera fundusze na podstawowe szczepienia
dzieci w krajach Trzeciego sŚwiata. Jestem szczęśliwa, że moje
piosenki nie tylko bawią i uczą, ale także pomagają w zupełnie
innym aspekcie. Już niebawem, jesienią ukaże się moja nowa
płyta
Filmowa Majka symfonicznie
! Moi fani długo na nią czekali.
Nowa Majka będzie absolutnie bajkowa! Znajdą się na niej moje
ulubione piosenki z filmów amerykańskich, nagrane z udziałem
Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia. Jestem z niej bardzo
dumna, włożyłam w nią całą swoją muzykalność, doświadczenie
i miłość do muzyki. W przyszłym roku startujemy z koncertami
w polskich filharmoniach, tworząc coś zupełnie nowego – kon-
cert muzyki familijnej symfonicznie.
Kto był Pani idolem, jakiej muzyki Pani słuchała jako
dziecko?
Ze swojego dzieciństwa pamiętam piosenki moich rodziców,
np.
Rudy rydz
, przeboje Czerwonych Gitar, Niemena… Nie było
wtedy specjalistycznych programów dla dzieci. Jako uczennica
szkoły podstawowej zaczęłam słuchać soulu, bluesa, jazzu. Moim
pierwszym idolem był Stevie Wonder.
Gdyby mogła Pani zaśpiewać z dowolnym artystą
na świecie – kto by to był?
Mam ulubionego artystę, który nazywa się James Taylor. Jest
dla mnie takim „wyciszaczem”, zawsze go słucham, prowa-
dząc samochód. Koi każdy stres, jego łagodny głos i wspaniałe
piosenki przenoszą mnie w stan relaksu. Gdy przyleciałam
do Stanów w latach 80., to zachwyciłam się nim od „pierw-
szego słuchania”! Zaśpiewanie z nim duetu byłoby spełnieniem
marzeń. Kiedyś w Berlinie po jego koncercie udało mi się z nim
nawet porozmawiać. Drugi na liście jest Jamie Cullum, z któ-
rym mam parę fotek zrobionych podczas spotkania za kulisami
po jego fantastycznym koncercie w NOSPR w Katowicach, trzeci
– John Mayer… Ach, ci wspaniali wokaliści… Rozmarzyłam się!
Czy ma Pani jakieś zawodowe marzenie, które jeszcze
się nie spełniło? Czy też zawodowo jest Pani w pełni
zrealizowaną osobą?
Śpiewam, że „marzenia się spełniają” i wierzę, że tak jest. Marzyłam
o śpiewaniu z orkiestrą symfoniczną i proszę…Po ponad 30 latach
kariery estradowej mój sen się spełnił.
Filmowa Majka symfonicz-
nie
może niektórych zaskoczyć… Są jeszcze pewnie rzeczy, które
mogłabym zrobić…Marzył mi się kiedyś musical na podstawie
moich utworów. Zostawiam to innym. Ktoś w przyszłości stworzy
go na pewno. Wizualizuję sobie marzenia, myślę o pozytywnych
rzeczach. Chcę nagrać jeszcze piękne piosenki, zwiedzić wielemiejsc,
poznawać fajnych ludzi, pracować z najlepszymi. Największym speł-
nieniem jest jednak to, że zostawiamy po sobie ślad. W przyszłym
roku rusza Akademia Rozwoju i Edukacji Majki Jeżowskiej, autorski
projekt dla przedszkoli i klas 1–3, zajęcia z rytmiki i umuzykalniania
oparte namoich piosenkach…Fajnie, prawda? Marzenia się spełniają!
Dziękuję za rozmowę.
Agata Klimaszewska