
w y w i a d m i e s i ą c a
5
www.zycieszkoly.com.plZycie szkoly_205x136
OUT.ai1 09/12/14 09:08
Paradoksalnie, jeżeli nauczyciele trzymają swoje nerwy na
wodzy i potra ą podważyć
status quo
edukacji, ich ucznio-
wie radzą sobie z egzaminami równie dobrze, a nawet le-
piej, niż uczniowie realizujący standardowy program. A przy
tym rozwijają swoją kreatywność.
Co nauczyciele mogą zrobić, żeby
minimalizować presję wywieraną na dzieci?
Nauczyciele stoją na pierwszej linii frontu w bitwie z obec-
nymwyścigiem szczurów. Mogą wzmocnić presję lub ją zwal-
czać. Dobrą wiadomością jest, że na całym świecie coraz więcej
systemów edukacyjnych podejmuje działania, żeby zmniej-
szyć presję. Dlatego też kultury DalekiegoWschodu odchodzą
od modelu„wysokiego ciśnienia” przez zmniejszanie liczby
godzin szkolnych i zadań domowych. Setki szkół w Anglii
bojkotowały narodowe testy SAT (ogólnokrajowe testy dla
szkół średnich sprawdzające zdobytą wiedzę – przyp. red.),
które nauczyciele uważają za wypaczające edukację, bo wy-
wierają ogromną presję na uczniów. I dlatego też Finlan-
dia, w której dzieci zaczynają edukację w wieku 7 lat, zdają
mniej egzaminów, siedzą krócej w szkole i robią mniej zadań
w domu niż ich rówieśnicy z innych krajów świata – stała się
ulubieńcem edukacji międzynarodowej.
Nawet jeżeli nauczyciel jest uwięziony w sztywnym sys-
temie edukacyjnym, może znaleźć sposób na zminimalizo-
wanie presji wywieranej na uczniów i pozwolić im pracować
we własnym tempie. W szkole podstawowej w Londynie, do
której uczęszczają moje dzieci, nauczyciel podzielił klasę na
grupy ze względu na umiejętności i dał każdemu uczniowi
tyle czasu, ile potrzebował on na wykonanie zadania. Po-
dobnie jest w innych szkołach. Uważam, że model naucza-
nia Reggio Emilia, który został zapoczątkowany weWłoszech,
jest świetnym przykładem uwalniania dziecięcej ciekawości
i zdolności do nauki przez szanowanie indywidualnego tempa
pracy uczniów. Już od przedszkola dzieci pracują nad projek-
tami, które je interesują. Nie ma pośpiechu, żeby je skończyły
w ciągu wyznaczonej liczby zajęć. W tym modelu nie liczy
się najlepiej prowadzony zeszyt czy najwyższa ocena. Naj-
ważniejsze, żeby dziecko nauczyło się myśleć, analizować,
bawić i marzyć. I jak powiedziałWilliamBlake:
Zobaczyć świat
w ziarenku piasku... W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar
– po
prostu czerpać przyjemność z bycia dzieckiem.
Dziękuję za rozmowę. Karolina Oleksa
R EK L AMA